Obchodzimy dziś mikołajki. Dajemy i dostajemy prezenty. Ale nie tylko dzisiaj jesteśmy obdarowywani. Jest Ktoś, kto dla każdego z nas organizuje mikołajki- każdego dnia. A skoro Ktoś z dużej litery, to patrząc na tematykę bloga chyba wiadomo, o kogo chodzi. ;)
Bóg Wszechmogący. Działa sam, w tym, gdzie nie poradziłby sobie człowiek. W innych przypadkach działa przez bliźniego- i codziennie nas obdarowuje. Małe rzeczy, jak w tytule piosenki Sylwii Grzeszczak: zdrowie, życie, 24 godziny do wykorzystania, mama całująca na powitanie, żona/ mąż robiący śniadanie, dzieci, przyjaciele, rodzeństwo, dziadkowie, wnuki... Małe?
Zapytaj chorego, czy dla niego zdrowie jest czymś mało znaczącym. Spytaj dziadka, czy dla jego ukochanego taty walczącego podczas II wojny światowej życie mało się liczyło. Zadaj umierającemu pytanie, czy dobre wykorzystanie czasu w jego życiu było czymś małym. Wtedy spojrzysz inaczej. Pozytywniej.
Jak dziękujemy rodzicom za wymarzony telefon, siostrze za super kubek, tak w tym Adwencie szczególnie dziękujmy naszemu świętemu Mikołajowi codzienności- Bogu. Za to, że codzień dostajemy prezenty.
P.S. I nie zapominajmy o podziękowaniu dla Pana Boga w każdym dniu roku!
Śpijcie słodko,
Julka
mądrze powiedziane, zgadzam się w całej rozciąłości
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń