Kochani! Dziś nie będzie "Coś optymistycznego", lecz będzie parę zmian, których od dziś będę się trzymać:
- post będzie tutaj i na Blogu Artysty zależny od mojej woli (proszę więc Was, abyście zapomnieli o moich wpisach typu: notka pojawi się 2 razy w tygodniu, w ten a ten dzień lub "przepraszam za moją niesłowność" itp. <wiem, sama sobie to wyznaczyłam, ale teraz to cofam- w końcu mamy nowy rok, wiec i nowe, łatwiejsze dla mnie postanowienia>)
- wpisy w "Coś optymistycznego" i "Święci nasi patronowie"bedą rownież zależne ode mnie (o czym informuje zmiana tekstu na tych stronach-zapraszam do zajrzenia)
- o grubszych i mniej poważnych nieobecnościach będę starać się (ale nie obiecuję) Was poinformować
- nie działa już "Diabeł podpowiedział" z przepisami oraz "Mój pamiętnik", w którym nic nie było napisane; uznałam jednak, że przepisy i przemyślenia mogą ukazywać się w postach, nie potrzeba na to osobnych stron, więc zwolniłam miejsca na blogu :)
- przypominam, że od początku bloga istnieje "Tablica pytań" (w osobnej zakładce)- zapraszam do niej osoby mające jakiekolwiek religijne pytania- jeżeli ja nie będę mogła pomóc, może zrobi to któryś z Internautów? ;)
- to jest nasze miejsce- nie tylko moje, jak mówię w komentarzach na innych blogach- zatem zachęcam, by komentować, wyrażać swoje opinie, pytać- wiem, że tematy religijne są trudne, może i bywają kontrowersyjne, ale nie zaszkodzi podzielić się swoimi spostrzeżeniami, jeżeli ktoś chce :)
- bądźmy optymistyczni przez caaaały rok! :*
Julia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz